I stumbled upon a suitable miniature — WHU Knives of the Crone Aphel — and stripped it of its original body to create my next Witch Hunter with a missile weapon. It's basically a head swap with a few minor adjustments. I painted it more or less according to my Grimdark Witch Hunter Painting Tutorial. Enjoy!
Napatoczył się dobry korpusik (odebrany Aphelowi z Knives of the Crone), więc dorobiłem do moich mordheimowych Witch Hunterów trzeciego łowcę z bronią dystansową. Podmieniłem główkę i usunąłem trochę elfickiego badziewia. Pomalowany moim standardowym sposobem.
Dobrze wygląda!
OdpowiedzUsuńChoć znów sprawdza się prawda, że ci którzy najzacieklej ścigają czarownice sami kryją zepsucie w środku - w tym wypadku korpus elfa... fujka! ;)
Kurde, każdy z tych moich witch hunterowych strzelców ma w sobie coś elfickiego. Banda degeneratów!
UsuńKlimatyczna realizacji. Gratuluję kolejnego modelu do bandy.
OdpowiedzUsuńTeraz jeszcze tylko inspirowany oryginalnym modelem priest (bitsy już prawie nazbierane), parę psów, kilku flagellantów i będzie można startować z kolejną iteracją :D
UsuńNie ma to jak sprawny recykling części, zwłaszcza uzyskanych z elfów!
OdpowiedzUsuńGość jak dla mnie bardziej wygląda na skrytobójcę albo jakiegoś bardziej ogarniętego i mniej dregowatego sługusa wampira, ale na WH też się świetnie nada, zwłaszcza w zestawieniu z innymi modelami z Twojej serii!
Zamysł był taki, żeby jako punkt wyjścia do pierwszej trójki łowców wykorzystać klasyczne figurki, a przy drugiej ekipie - tej z wyposażeniem zbliżonym do WISIWYG - odwołać się do opisu w podręczniku do Mordheim, skąd właściwie wynika, że skryte z nich zbóje:
UsuńAs men accustomed to fighting Witch Hunters are
well-armed and sturdy individuals. They favour
hooded cloaks and headgear which conceal their
appearance from the overly curious.
Hooded cloak na hooded cloaku hooded cloakiem pogania ;)