On with painting the Cursed City! Two new bat swarms have been converted, painted and added to a pile of finished miniatures. I am still figuring out how to make giant bats look good (I don't really like the original models). Probably I'm gonna convert one and use a spare Grymwatch Harrier for the second one. We will see!
Już-już miałem pomalować na ogłoszony przez Borgnine'a heavy metalowy karnawał blogowy elfa z tapirem, ale wyczytałem w internetach, że w tym roku minęła 40. rocznica odgryzienia przez Ozzy'ego głowy nietoperza. Pomyślałem, że to jest heavy metal pełną gębą i wykorzystałem okazję, żeby pchnąć do przodu temat Cursed City - tym razem o kolejne dwa nietoperki. Trochę je skonwertowałem i pomalowałem inaczej niż pierwszą parkę (można porównać pod Cursed City Bat Swarms #1-2). Dodatkowo, żeby przydać nieco metalowości, załączam fotkę z bladym, długowłosym młodzieńcem z metalem w garderobie.