Na fali dyskusji o kolorystyce Plaguebearerów toczonej między koyothem a wellofeternity i ja postanowiłem włączyć się w zarządzony przez nich miesiąc plagusa :) Wróciłem z tej okazji ludka zaczętego jakieś półtora roku temu i wreszcie dorobiłem mu podstawkę. W porównaniu z demonami wspomnianych kolegów wypada zawstydzająco czyściutko, ale co się dziwić? W końcu jest gwiazdą estrady ;)
Inspired by discussion between koyoth and wellofeternity considering Plaguebearers color schemes, I decided to join "the Month of Plaguebearer" guys were talking about :) I returned to a mini which I started to work on about a year and a half ago and I finally finished the base. In comparison to koyoth's and wellofetrnity's deamons its shamefully neat, but how could it be different? He's a stage star after all ;)
Świetny Hamlet :D
OdpowiedzUsuńPrzewidziane są rownież gościnne występy innych ikon popkultury ;)
UsuńGnić albo nie gnić!
OdpowiedzUsuńOto jest pytanie!
Usuńczyli jednak reszta nie jest milczeniem:)
OdpowiedzUsuńA jak robi Plaguebearer? ;)
UsuńPodobno robi tak:
Usuń"Cher-cholera, kryto-oko-syf, wrzodo-sum-byt, skręto-toro-izna!
Czarna zaraza, biała zaraza, czerwona i brązowa zaraza!
Ra-ak, kro-osta, ko-oklusz, ropień!
Zapa-lenie, dżu-dżuma, za-palenie, dżu-uma, dżu-uma!
Ropne wrzody, ciekną wrzody, gniją wrzody, cuchną wrzody!
Kaszlo-ksztuś, ślepo-bielmo, gnilec w uszach!
Lust-rrryjska gorączka, kitajski wymiot, tileańsci świeżbodrap! Zapa-lenie, dżu-dżuma, za-palenie, dżu-uma, dżu-uma!
Czarna ospa, biała ospa, kurza grypa, świński ryj!
Choróbska zwyyy-czajne, szaaa-leńcze swędze-nie!
Katar, dychaaa-wica, łuszczyca, pooo-ty!
Zapa-lenie, dżu-dżuma, za-palenie, dżu-uma, dżu-uma!"
- Robacze Palce, Siewca Zarazy
W takim razie reszta jest rzężeniem :)
UsuńSomething wicked this way comes! :)
OdpowiedzUsuńBy the pricking of my thumbs!
UsuńGustowna czapeczka :)
OdpowiedzUsuńZez piórkiem ;)
UsuńDodana w myśl zasady, że mordheimowe plaguski różnią się garderobą :)
Wspaniała praca! Nie tylko oryginalny pomysł, ale też doskonała konwersja i świetne malowanie. Tak właśnie powinno się dbać o nurglowców.
OdpowiedzUsuńMiód na sparszywiałe serce! ;)
UsuńJakiś taki zamyślony ten SiewcaZarazy ;)
OdpowiedzUsuń'Vanitas vanitatum et omnia vanitas...'
Dylematy, dylematy ;)
UsuńFaktycznie to chyba miesiąc papy Nurgla =)
OdpowiedzUsuńŚwietne i oryginalne podejście do malowania! Mi to niemal na buzi-buzi wygląda =P
Bo wiadomo nie od dziś, że Papa kocha wszystkie swoje dzieci ;)
UsuńPrzyciąga wzrok! Podstawka też!
OdpowiedzUsuńA dziękuję bardzo! Cieszę sie, bo niemożność wymyślenia wystarczajaco plagusowej podstawki powstrzymywała mnie przed publikacją przez jakiś rok ;)
UsuńBardzo pomysłowa konwersja, bastardy lubią to! :)
OdpowiedzUsuńBardzo pomysłowa konwersja, bastardy lubią to! :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się podoba :)
UsuńHe:-) Udana konwersja!
OdpowiedzUsuń