Pomysłów, jak ugryźć zaproponowany przez Asterixa z Valadoru temat Figurkowego Karnawału Blogowego było wiele. Wygrała opcja może nie najbardziej oczywista, ale za to przebiegła - jednym wpisem obrypię bowiem i FKB i konkurs Maniexite i Planszóweczki. Poszedłem w ścieżkę "ząb czasu" i przygotowałem modułową kaplicę Sigmara, której stopień nadgryzienia tymże można regulować dzięki puzlowej konstrukcji oraz namagnesowaniu wszystkiego, co było sens zamagnesować. Dzięki zastosowanym rozwiązaniom:
- spomiędzy dwóch wartsw frontowej ściany z powodzeniem da się całkiem wyciągnąć witraż Sigmara Młotodzierżcy (własnoręcznie malowany!), zastąpić go bardziej powybijaną wersją lub bluźnierczą alternatywą;
- ustawić główne modułu w litery: "U" (również rozklapciane), "L" oraz "I".
W wersji "I" rzecz trzeba czymś podeprzeć, ale tu wkracza mój konkursowy spryt: budowla jest wysokości zestawionych w dwie kondygnacje Azyrite Ruins :D
Kawał fajnej roboty. Brawo za malowanie witraża i dobry pomysł z modularnością makiety. :)
OdpowiedzUsuń