czwartek, 10 września 2020

Morgok's Krushas' Thugg

Having painted Hrothgorn's Mantrappers, I started painting Morgok's Krushas. Thugg became an object of painting scheme test. I went a step further with experiments concerning shine, black and rust on armor (started with Grashrak's Despoilers' Draknar) and - according to example given by Ex Profundis Orruk Backbreaker - I tried not to paint green skin in cartoony way and builded the color from purple and blue shades. The effect looks like this:

Skończywszy malować Hrothgorn's Mantrappers, wziąłem się za Morgok's Krushas. Obiektem testów schematu kolorystycznego stał się Thugg. Poszedłem o krok dalej z podjętymi ostatnio przy okazji Draknara z Grashrak's Despoilers eksperymentami z połyskiem, czernią i rdzą na pancerzu i - wzorem Orruk Backbreakera z Ex Profundis - starałem się uciec od kreskówkowego klimatu orków, budując zieleń skóry na fioletowych i niebieskich cieniach. Efekt wygląda tak:

Thugg of Morgok's Krushas in shiny & rusty armor (front)

Thugg of Morgok's Krushas in rusty & shiny armor (side)

Thugg of Morgok's Krushas in rusty & shiny armor (back)

10 komentarzy:

  1. Wygląda, że efekt zamierzony został osiągnięty ;)
    Super blachy ma na sobie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Wydaje mi się, że battlowi zielonoskórzy korzystniej wyglądają w takich ciemnych barwach, niż te kreskówkowe rozjaśniane. Doskonała robota! :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystko wygląda korzystniej w ciemnych barwach! :D Dzięki!

      Usuń
    2. Taka własna wersja "Żywotu Briana"? ;-)

      Usuń
    3. Na sensie życia się za bardzo nie znam, ale za to bardzo lubię czarny ;)

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Parafrazując klasyka, "dobry twardziel jest dobry, bo jest dobry i twardy" ;)

      Usuń
  4. Czy te chłopaki nie wyszli jakoś dopiero co? Wyjątkowo szybkie malowanie!

    Przepiękna robota na metalach, chodź buźka wygląda na nieco rozmytą - ja bym chyba dał jeszcze jeden highlight na zębach. No, ale i tak klimat i mrok jest :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dość nowi - wyszli jakoś w sierpniu. Malowałem w tempie standardowym, ale fakt - krócej od dnia premiery niż zwykle.

      Na metalach testowałem nową metodę, cieszę się więc, że przypadła do gustu :) Pomyślę jeszcze, czy nie podmalować im trochę twarzy przed grupową fotką. Dzięki za komentarz!

      Usuń