Tym samym, na blogu pojawiła się druga figurka do orkowo-goblińskiej ekipy. (Pierwszy był szaman.)
As a break from posts regarding skaven warband, I post a Stone Troll painted some time ago. There's a story behind his base. I dare you to guess what has he smashed, what for and who might he be staring at ;)
It is a second mini from my Orcs & Goblins warband. (Shaman was the first one.)
No, świetny. Szczególnie podoba mi się to oko którym łypie :D
OdpowiedzUsuńRozwalił rzeźbę Morka albo Gorka :D
Odpowiedź poprawna! :D
UsuńAktualne pozostaje pytanie: Po co?
Bo potrzebował kawał kamienia na toporomaczugę? :P A tak w ogóle to dzisiaj jakiś Trollsday nam wyszedł :)
Usuń"Ja tutaj rządzę :D"
UsuńWczoraj dzień kota, dzisiaj dzień trola :P
UsuńChoć oba Panów wyjaśnienia nader ciekawe, autor miał na myśli coś bardziej przyziemnego, wywiedzionego wprost z stonetrollowego fluffu :)
Bo był głodny? :-)
UsuńBa dum ts. Bank rozbito :)
UsuńNaszła mnie kiedyś myśl, że gdyby przy rzucie na stupidity wypadła mu jedynka, zamiast rzeźby zeżarłby swój topór ;)
Przedni troll!!
OdpowiedzUsuńMój ulubiony model tego gatunku :) Jest trochę jak oldschoolowe hefalumpy. (zanim stały się fioletowymi słonikami)
UsuńGenialny Troll. Pierwsza klasa malowanie.
OdpowiedzUsuńDzięki. Miło czytać :)
UsuńW natłoku postów na blogach jakimś cudem ominęła mnie ta publikacja :-) Dodam tylko, że zdjęcia nie oddają w pełni wysiłku włożonego w malowanie. To chyba moja ulubiona figurka z Twojego warsztatu malarskiego.
OdpowiedzUsuńMoże i lepiej, że nie oddają ;) Gdyby było widać, ile mi zajęło malowanie, to - szczególnie w porównaniu z Twoim tempem - zostałoby mi tylko zapaść się pod ziemię. No, ewentualnie dać się zjeść. Duży model, który mam obecnie na warsztacie, idzie dużo sprawniej :) (Inna rzecz, że jest dużo mniej sympatyczny).
UsuńJest i w mojej czołówce :)
Świetny troll. Bardzo podoba mi się to oko i "opryszczka" na badziuchu. Generalnie zgadzam się, że to jedna z Twoim najlepszych prac na tym blogu. Gratulacje! Co do tempa to się łączę w bólu, nie jesteś jedyny :)
OdpowiedzUsuńDzięki :) Pryszczole to zawsze dobra okazja, żeby przydać punktowego kontrastu :)
UsuńZ tym moim tempem malowania to czuję się nawet dobrze. Tyle tylko, że w porównaniu z kolegami się wypada blado. Z drugiej strony, miejsca w gablotce dzięki temu jeszcze nie brakuje ;)