Też lubię tą figurkę. I w wersji "klaun" wygląda jeszcze lepiej, niż w wersji "wesoły demon". A jak patrzę na Twoje dzieło, to pomyślałem, że zamiast na desce, mógłby fikać na rozwieszonej linie (np zrobionej z włóczki nasączonej klejem cyjanoakrylowym). To by mogło podkręcić cyrkowy klimat
Zastanawiałem się nad tego typu liną, ale bałem się, że nie uda się utrzymać ludka w pionie na czymś tak cienkim. Ale prawda, byłoby jeszcze cyrkowiej :)
Mój Boże Zgnilizny, jakie to piękne...
OdpowiedzUsuńTurpistycznie ;)
UsuńSłodziak :D
OdpowiedzUsuńSłodka woń zgnilizny ;)
UsuńI od razu pokazał się z najlepszej strony :)
OdpowiedzUsuńCo zrobić, jak figurka charakteryzuje się mocną asymetrią liczby detali :P
UsuńTeż lubię tą figurkę. I w wersji "klaun" wygląda jeszcze lepiej, niż w wersji "wesoły demon". A jak patrzę na Twoje dzieło, to pomyślałem, że zamiast na desce, mógłby fikać na rozwieszonej linie (np zrobionej z włóczki nasączonej klejem cyjanoakrylowym). To by mogło podkręcić cyrkowy klimat
OdpowiedzUsuńZastanawiałem się nad tego typu liną, ale bałem się, że nie uda się utrzymać ludka w pionie na czymś tak cienkim. Ale prawda, byłoby jeszcze cyrkowiej :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńArcypocieszny. A w dodatku chyba woda poszła po raz pierwszy w ruch
OdpowiedzUsuńPrzypadkiem :P Coś się po pierwszym wylewaniu zdepoziomowało, to co nieco dodałem. Nie wiem, jak to powtórzyć ;)
UsuńUroczy...
OdpowiedzUsuńNa wizytówce mógłby mieć napisane:
UsuńPuke Plankwalker
Wdzięk, styl, szarm, szyk
;)
Słodziak :) Nurglingi są po prostu kochane :)
OdpowiedzUsuńA do tego malutkie. Maluje się w trymiga - Czysta radość :)
UsuńJeszcze przez Ciebie Nurgla polubię =D Super!
OdpowiedzUsuńDemonki ma w każdym razie bardzo sympatyczne :P
UsuńFajny zgniłek :-)
OdpowiedzUsuńFajny komentarz ;) Dzięki!
Usuńakrobata hehe =)
OdpowiedzUsuń