In contrast to Sisters of Sigmar Sisters Superior kit-bashed from rather new parts, I've painted a classic miniature of the Possessed from Cult of the Possessed Mordheim warband. I've always liked the original color scheme, so I sticked to it (with an exception for a little wyrdstone flash OSL). Here it is.
Skoro w ramach walki karnawału z postem do pary ze świniolubnymi orkami były rybolubne elfy, to dla kontrastu z bogobojnymi siostrzyczkami zmalowałem coś do ekipy bluźnierczych kultystów. Oryginalne malowanie tego modelu zawsze robiło na mnie wrażenie, więc z jednej strony chciałem być mu możliwie wierny, z drugiej strony zrobić jakiś twist. Stanęło na spaczeniowym rozbłysku. Prezentuje się to to tak.
Świetnie Ci wyszła ta spaczeniowa poświata!
OdpowiedzUsuńDziękuję! Sam jestem zadowolony :)
UsuńBardzo dobrze wyszedł ci ten spaczeniowy błysk.
OdpowiedzUsuńWszyscy piszą o kapitalnym OSL, więc ja napisze, że podoba mi się ta ładnie wycieniowana muskulatura ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję za ten nowy punkt widzenia. Starałem się odmalować włókna mięśni i chyba całkiem nieźle to zadziałało :)
Usuń