Dziękuję! Bardzo chciałem trzymać się kolorystyki Eshin, uzyskując jednocześnie ciekawy wizualnie efekt. Przy ograniczonych możliwościach zestawiania różnych barw, kontrast czarnych płaszczy i bladej skóry wydawał się dobrym rozwiązaniem. Cieszę się, że spotkał się z uznaniem kogoś tak dobrze operującego kolorami :)
Miło mi bardzo :) Cieszę się tym bardziej, że jestem fanem Twoich podstawek (zarówno kwietno-korzonkowych łąk z Sagi, jak i bruku z Empire of the Dead). Pozdrawiam!
Na pierwszym zdjęciu omawiają plan :) Zgadzam się z przedmówcami, bardzo spólnie się prezentują. Uzyskałeś świetny wizualnie efekt przy bardzo ograniczonej palecie barw.
Rzeczywiście, na pierwszym wyglądają jakby knuli albo szlachtowali niewidzialnego przeciwnika dużej powierzchni ;)
Miałem sporo obaw decydując się na kanoniczne Eshinowe kolory - z czarnym trudno jest poszaleć, żeby dalej wyglądał jak czarny ;) Tym bardziej cieszę się, że się podoba :)
Miałem okazję zobaczyć te modele dzisiaj na żywo w Katowicach na turnieju Warheim. Wyglądają jeszcze lepiej niż na zdjęciach. Ich dużym plusem jest spójność kolorystyczna.
Bardzo fajny, jednolity klimat, dobry kontrast jasnej skóry i ciemnego stroju. Po prostu skaveńskość :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Bardzo chciałem trzymać się kolorystyki Eshin, uzyskując jednocześnie ciekawy wizualnie efekt. Przy ograniczonych możliwościach zestawiania różnych barw, kontrast czarnych płaszczy i bladej skóry wydawał się dobrym rozwiązaniem. Cieszę się, że spotkał się z uznaniem kogoś tak dobrze operującego kolorami :)
UsuńSą po prostu świetni! Jeszcze jakby zdjęcie na stole do gry było.. =)
OdpowiedzUsuńW sobotę nawet próbowałem, ale w turniejowym pośpiechu wyszło mi nieostre ;) Jak tylko zmajstruję coś na spód mojej mordheimowej makiety, uzupełnię :)
UsuńFaktycznie wszyscy razem extra spójność! Dla mnie podstawki dodatkowo super wyszły.
OdpowiedzUsuńMiło mi bardzo :) Cieszę się tym bardziej, że jestem fanem Twoich podstawek (zarówno kwietno-korzonkowych łąk z Sagi, jak i bruku z Empire of the Dead). Pozdrawiam!
UsuńNa pierwszym zdjęciu omawiają plan :) Zgadzam się z przedmówcami, bardzo spólnie się prezentują. Uzyskałeś świetny wizualnie efekt przy bardzo ograniczonej palecie barw.
OdpowiedzUsuńRzeczywiście, na pierwszym wyglądają jakby knuli albo szlachtowali niewidzialnego przeciwnika dużej powierzchni ;)
UsuńMiałem sporo obaw decydując się na kanoniczne Eshinowe kolory - z czarnym trudno jest poszaleć, żeby dalej wyglądał jak czarny ;) Tym bardziej cieszę się, że się podoba :)
Taniec synchroniczny! Czy tylko mi się kojarzą z Backstreet Boys? :D:D
OdpowiedzUsuńMnie nie! :D
UsuńMiałem okazję zobaczyć te modele dzisiaj na żywo w Katowicach na turnieju Warheim. Wyglądają jeszcze lepiej niż na zdjęciach. Ich dużym plusem jest spójność kolorystyczna.
OdpowiedzUsuńMiło mi, że różowe pyszczki podobały się też na żywo. Miło było też spotkać osobiście takiego warheimowego fachurę :) Pozdrawiam!
UsuńZgadzam się z Pepe. Szczuroczłeki prezentowały się naprawdę fajnie!
UsuńDzięki za możliwość prezentacji :) Zresztą, gdyby nie turniej, kto wie ile jeszcze dwaj ostatni czekaliby na malowanie ;)
UsuńShaded Demise - tak powinna się nazywać moja banda, a właściwie to los jaki ją spotkał na turnieju ;-)
OdpowiedzUsuńW gruncie rzeczy los mojej jakoś bardzo nie odbiegał ;) Następnym razem jedziemy zaznajomieni z zasadami! :D
UsuńDawno miałem spytać. Podobają mi się pyszczki szczurów. Napiszesz jak malujesz?
OdpowiedzUsuńPrzy okazji ostatniego z nich robiłem zdjęcia w trakcie malowania :) Na czwartek obrobię i wrzucę z opisem, co robiłem :)
Usuń