W związku z ogłoszonym przez Maniexa tematem Figurkowego Karnawału Blogowego (Ahoj, Marynarzu!) oraz obchodzonym 19 września "Dniem Mówienia jak Pirat", pomalowałem najpiratszego spośród niepirackich slayerów :) Na potrzeby bandy został jednak odslayerzony (analogicznie jak pierwszy clansman).
In relation to topic of the Mini Blog Carnival given by Maniex (Ahoy, Sailor!) and "Talk like a Pirate Day" we had on 19th of September, I painted the most pirate-y of non-pirate slayers there ever was :) For the needs of the warband he was deslayered though (just like the first clansman).
NMM i te cienie skóry pierwsza klasa!
OdpowiedzUsuńDzięki! :)
UsuńPatrzy czy mewy na niego nie narobią ;-) Doskonale wyszedł!
OdpowiedzUsuńCo grozi strzałem w oko ;)
UsuńBardzo klimatyczny.
OdpowiedzUsuńI ja tak uważam, polowałem więc na ludka aż do skutku. :P
UsuńNie jestem fanem NMM ale reszta modelu bardzo mi się podoba. ;)
OdpowiedzUsuńJa zwykle też nie, ale w zamyśle to pstrokata, bajkowo-plastusiowa drużyna. NMM jakoś wyjątkowo pasowały mi do koncepcji :)
UsuńŚwietna fota z góry. Fajny model.
OdpowiedzUsuńAkurat tam miał twarz ;)
UsuńKto mu podbił oczy?
OdpowiedzUsuńJak zwykle malowanie na wysokim poziomie!
Dopadł go własny cień ;)
UsuńSuper ludek, te stare krasnoludy mają klimatu na hektolitry! No i w dodatku spogląda na wanty. Prawdziwy wilk morski!
OdpowiedzUsuńSpogląda na wanty
Usuńa wzrok "kto ma wąty?" ;)
Bardzo ciekawy model, a najbardziej mi się podoba te twoje cieniowanie skóry z domieszką fioletu. Tu i wcześniej na model bardzo mi to leży :)
OdpowiedzUsuńFiolet miał być cechą rozpoznawczą tych moich ogorzałych Dwarf Treasure Hunter Pirates. Nie wiem, czy będę powtarzał zabieg w przyszłości, ale cieszę się, że przypadł do gustu :)
UsuńCieszę się też z tego, że na ostatnich dwóch modelach wyszedł tak, że nie wychodzą na zdjęciach różowo :D
Krasnolud-pirat to jest to, co lubię i popieram!
OdpowiedzUsuńBędzie banda z dedykacją ;)
UsuńBanda z dedykacją dla mnie :o?
OdpowiedzUsuńCzuję się zaszczycony :)!
Cała przyjemność po mojej stronie! :)
UsuńŚwietne malowanie! Ale poza szczególnie nie bitewniakowa ;)
OdpowiedzUsuńAleż bitewniakowa bardzo! Jako zabójca gigantów (jakim oryginalnie ów pan jest) żeby przyjrzeć się wrogowi, musi spoglądać tam, gdzie spogląda :D
Usuń