czwartek, 18 kwietnia 2019

Ghoul #7 (FKB LVI)

Początkowo planowałem na tegomiesięczny karnawał inny temat, ale sam prowodyr, QC, zainspirował mnie do zmiany jednym ze swoich komentarzy. Przywołanie w nim zespołu Just 5, uświadomiło mi, jak pięknie można połączyć wątek Danse Macabre, Orszaku Drapieżców (Flesh-Eater Courts) i najsłynniejszego polskiego boysbandu. Oba największe przeboje chłopców nad wyraz trafnie wpisują się we współczesną historię Ghouli: czy to poruszając temat zbiorowej halucynacji, jakiej doświadczają członkowie Orszaków Drapieżców ("Kolorowe sny"); czy to nieuniknionego przy trybie życia i diecie dworzan bezczeszczenia cmentarzy ("Gdzie nie ma róż"). Żeby było weselej, do debiutującego dziś frontmana dobrałem 4 modele, których podobne postawy mogłoby sugerować taniec synchroniczny. Na poniższym zdjęciu ustawieni chronologicznie w kolejności malowania - można więc prześledzić, jak mi się zmieniło malarskie podejście do gula przez ostatnie 4 lata.






4 komentarze:

  1. Moim zdaniem i te starsze i te nowsze ghoule wyglądają super, chociaż z tych nowych bije taki cmentarny, trupi urok :-D
    Bardzo solidna robota!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jednak dobrze jest bluznąć na kość krwią.
      Dzięki!

      Usuń
  2. "Kolorowe sny, kiedy ja dotykam sieeebie!..."

    Jak możesz to wrzuć link do Twojego wpisu pod tematem karnawałowy (https://quidamcorvus.blogspot.com/2019/04/figurkowy-karnawa-blogowy-edycja-56.html) wpisów tyle, że może mi umknąć w podsumowaniu. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hooo Heeeej, wiruje cały świat.

      Wrzucić planowałem, tylkoś mnie ubiegł! :D
      (przypomnę hasło disqusem i będzie).

      Usuń