czwartek, 13 sierpnia 2020

FKB LXXII: Deffcap Mushrooms

Having finished Zarbag's Gitz, I didn't want to part from Night Goblins yet. I made some mushrooms to be used as a part of background for a photo of the whole warband. Seeing a potential to use them in more serious projects as well, I skipped painting dots on them (differently than in case of mushrooms on the minis' bases).

Pomyślałem, że warto wykorzystać zaproponowany przez Bahiora temat sierpniowego FKB, "Okaz zdrowia", by zaprezentować "okazy", które skleciłem, nie chcąc się jeszcze rozstawać z night-goblińską estetyką pomimo skończenia bandy Zarbag's Gitz. W przeciwieństwie do tego, co robiłem na podstawkach figurek, widząc potencjał zastosowania grzybków także w bardziej mrocznych klimatach, podarowałem sobie wesołe plamki. W pewien sposób post nawiązuje nie tylko do tematu sierpnia, ale i czerwcowego "Kinder Supplies" - nóżki odziedziczone zostały po koniu i kowboju z zaprezentowanego tam zestawu "The Best Wild West". W sobotę grzybki staną się tłem zdjęcia ukończonej ekipy middlehammerowych Gitzów :)

8 komentarzy:

  1. Grzyby to przecież podstawa zdrowej i zrównoważonej goblińskiej diety. Mega pomysł na wykorzystanie zbędnych nóg - pomijając że jest to creppy as hell :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W opisie Snazzgara Stinkmulletta (pod lineczkiem) czytałem, że dobrze robią na mózg! Końskie nogi, to i może końskie zdrowie :D

      https://www.games-workshop.com/en-PL/Moonclan-Grots-Snazzgar-Stinkmullett-2018

      Usuń
  2. Fioletowy (czy co to za kolor) na brzegach robi robotę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba koniec końców fioletowy - Do "Dryad Bark" dodałem "Genestealer Purple", a potem "Ice Blue" (jeszcze sprzed zmiany nazewnictwa).

      Usuń
  3. WOW! Świetna sprawa. Ciekawe co Szaman powie na takie grzybki ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Grzyb jaki jest każdy widzi ;) Fajne, stonowane podejście, podoba mi się - można by je gdzieś schować w mchu i pewnie za bardzo by się nie wyróżniały.

    Aż ciekaw jestem jak by wyglądały wspólczesne, całe pokryte grzybami gobliny i trolle od GW w Twoim wykonaniu ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sam jestem ciekaw i chętnie bym się nad nimi pochylił, ale na razie się chyba nie zanosi (z Gloomspite Gitz jeszcze bardziej niż trole kuszą mnie squigcerze, ale powstrzymuję się przed kupnem, myśląc o wszystkim w szafie, czego dotąd nie pomalowałem (a ma większe szanse na bycie granym)).

      Usuń