czwartek, 2 listopada 2023

Skabbik's Plaguepack - Itchitt

Halfway through painting Warhammer Underworlds' Skabbik's Plaguepack. After Rikkit and Poxlix I've finished Itchitt.

Na półmetku malowania ekipy Skabbik's Plaguepack. Jako trzeci z warsztatu zjechał Itchitt:

Skaven - Clan Pestilens - Plague Monk with Plague Censer

Skaven - Clan Pestilens - Plague Monk with Plague Censer

8 komentarzy:

  1. Fantastic. LOve the Grim Dark take on these. well done.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Thanks for the visit and the kind words :)

      There are still three more to come with a good chance of OSL making things a little bit more interesting.

      Usuń
  2. Klimatyczne te szczurki i zdecydowanie to jedne z tych figurek, co to by mogły robić nie tylko w obecnych "Gangs of Age of Sigmar", ale i w "Gangs of Mordheim".

    Wprawdzie nie jestem fanem "materializowania" efektów w stylu dym na modelach, co nie zmienia faktu, że malarsko do tematu podszedłeś z gracją.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pełna zgoda. Zielonoskórzy, skaveny, lizardmeni i wyznawcy chaosu i wybrane frakcje nieumarłych dość skutecznie opierają się w mojej ocenie „ejdżofisgmaryzacji”. W underworldsach wychodzi sporo modeli, które nieźle wpisują się w staroświatową estetykę i mogą z powodzeniem zasilać szeregi mordheimowych band. Jest to zresztą jedna z przyczyn, dla których tak lubię tę grę (czy też może w tym kontekście raczej „cykl wydawniczy”) :) Zdarza się niestety również zbyt dużo jak na mój gust „sigmarines” i dziwnych, udających, że nie są elfami i krasnoludami interpretacji elfów i krasnoludów. No ale. Widać nie można mieć wszystkiego.

      Nigdy nie myślałem w ten sposób o „materializacji” :) Ogień, dym i magiczne zjawiska traktowałem raczej jako malarskie wyzwania niż zawadę. (W tej ekipie są zresztą jeszcze dwa zadymione modele i w mojej ocenie ładnie unifikuje to poważniejszych zawodników :D) Nie zmienia to faktu, że nieprzepadanie za namacalnymi odzwierciedleniami nienamacalnych obiektów to ciekawy i uzasadniony w gruncie rzeczy pogląd.

      Tak czy siak, dzięki za wizytę i komentarz :)

      Usuń
    2. Dziękuję Ci za obszerną odpowiedź! Co do efektów, to może źle się wyraziłem, w każdym razie nie tyle są w mojej ocenie zawadą, co elementem niekoniecznie potrzebnym.

      Być może wynika to też z mojego niedoświadczenia malarskiego, że po prostu podświadomie szukam prostszych konstrukcyjnie modeli bez tego typu dodatków.

      Inna sprawa, że z tymi efektami niekiedy granica jest płynna: np. trudno mi sobie wyobrazić płonącą pochodnię bez wyrzeźbionego ognia. Przydatne do niektórych scenariuszy mogą być też znaczniki dymu i ognia, ale to jeszcze inny temat i bardziej zahaczający o tematy makietowe i figurkowe.

      P.S. W ramach ciekawostki wspomnę jeszcze, że swego czasu był jakiś "drukarski" kickstarter z pokaźnym zestawem "efektów specjalnych" do gier bitewnych - wybuchy, eksplozje, dymki itp. Jak dla mnie temat zbędny, ale rozumiem, że na pewno są osoby zainteresowane waloryzowaniem w ten sposób figurek i makiet.

      Usuń
    3. A ja dziękuję za podtrzymanie dyskusji :D

      Mam bardzo podobnie z ogniem - dobrze jak pochodnia go ma, a nie jest tylko patykiem. Z drugiej strony: zdarza się, że pomimo uzasadnionej modelem potrzeby zabawy światłem nie mam siły, ochoty i weny zastanawiać się, jak toto wiarygodnie pomalować. Czasem z kolei samo się prosi, idzie świetnie, a ja w efekcie mam satysfakcję wynikającą z wyjścia ze strefy komfortu.

      I znów nieco nieoczywiście i ambiwalentnie: niby doczepiane „efekty specjalne” wydają mi się czymś zbyt daleko idącym, ale zdarzają się czasem prace, w których efekt OSL spowodowany czymś dorobionym i namacalnym (np. wiązką lasera z boltera) powoduje opad absolutny szczeny.

      Podsumowując, trafna może być Twoja obserwacja, że źródła niektórych sądów i preferencji biją gdzieś poza świadomością (albo wynikają z określonych sytuacji). Czasem nie do końca wiadomo, dlaczego raz coś nam leży, a czemu innym razem nie. To pewnie jedna z tych sytuacji, kiedy jedyny uniwersalnie prawdziwy komentarz to „to zależy” :D

      Usuń
  3. Świetnie ci wychodzą te szczury!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że się podobają :) Będzie jeszcze 2,5 sztuki.

      Usuń