And the last one. / No i ostatni.
O, chyba najbardziej efektowny! Ciekawe jak na zdjęciu rodzinnym się prezentują?
Jutro będzie można sprawdzić :)
Genialne światłocienie! Sam model ciut komiczny (wygląda, jakby próbował rozgonić to tałatajstwo pod nogami), ale nadal klimatyczny.
W dusznej wersji te duchy ostrza były bardziej komunikatywne, ale postanowiłem zostawić je i tu. Jest jak jest :P Z rozbłysków rzeczywiście jestem raczej zadowolony :) Dzięki za wizytę i komentarz!
O, chyba najbardziej efektowny! Ciekawe jak na zdjęciu rodzinnym się prezentują?
OdpowiedzUsuńJutro będzie można sprawdzić :)
UsuńGenialne światłocienie! Sam model ciut komiczny (wygląda, jakby próbował rozgonić to tałatajstwo pod nogami), ale nadal klimatyczny.
OdpowiedzUsuńW dusznej wersji te duchy ostrza były bardziej komunikatywne, ale postanowiłem zostawić je i tu. Jest jak jest :P Z rozbłysków rzeczywiście jestem raczej zadowolony :) Dzięki za wizytę i komentarz!
Usuń