czwartek, 8 sierpnia 2024

The Cult of the Possessed - Brethren #1 Kitbash

It's my third #OldschoolNouveau mini for Mordheim Cult of the Possessed after Magister and Possessed. It's loosely inspired by the mini described on Stuff of Legends as "Brethren w/ Mace and Axe 1". I based the model on a Necromunda Cawdor ganger and added some bits:

    • Necromunda: Cawdor Gang - legs, torso, hands, face mask
    • Warhammer Underworlds: Hexbane Hunters - axe
    • Warhammer Age of Sigmar: Skaventide Clanrats - rat skull
    • Other materials: green stuff, milliput, plastic putty, cables, thread, a piece of paper

    Mordheim - The Cult of the Possessed - Brethren #1 Kitbash (front)

    Mordheim - The Cult of the Possessed - Brethren #1 Kitbash (side)

    Wróciłem do kitbashowania inspirowanego oryginalnymi modelami Cult of the Possessed. Bazę do pierwszego Brethrena wziałęm z klasycznego w kontekście mordheimowych konwersji pudełka gangu Cawdor do Necromundy. Dorzuciłem parę bitsów (lista poniżej) - i jest:

    • Podstawę stanowi pozbawiony futurystycznych elementów model z necromundowego gangu Cawdor. Z tego pudełka pochodzą nogi, tułów, ręce i zamaskowana twarz.
    • Topór wziąłem z underworldsowych Witch Hunterów - Hexbane's Hunters.
    • Czaszkę szczura wyciąłem z nowych AoS-owych Clanratów.
    • Użyłem też green stuffu, milliputu, plastic putty od Vallejo, kabelków, nitki i papieru.


    Mordheim - The Cult of the Possessed - Brethren #1 Kitbash (front/back)

    8 komentarzy:

    1. Bardzo fajnie ci wyszedł i widać nawiązanie do mordheimowej klasyki!

      OdpowiedzUsuń
      Odpowiedzi
      1. Dzięki! :) Oryginalne modele nieodmiennie są na tyle charakterystyczne, że łatwo do nich nawiązać bez konieczności odwzorowania jeden do jednego. Bardzo to to satysfakcjonujące :)

        Usuń
    2. Robi wrażenie! Tym bardziej, jak się przeczyta, ilu różnych części użyłeś. Malowanie też w punkt klimatyczne.

      OdpowiedzUsuń
      Odpowiedzi
      1. Bez przesady z tymi różnymi częściami :P Tak naprawdę dostał cudzy toporek i trochę ozdóbek. Dorzeźbiłem kapturek i nóżkę, ale nic skomplikowanego się tu nie zdarzyło. Nie zmienia to faktu, że jestem zadowolony i cieszę się, że przypadł do gustu :)

        Usuń
    3. Odpowiedzi
      1. Zachwyciłeś się już w ramach poprzedniej sesji komentowania :) Tym bardziej dziękuję za wizytę i przeklikiwanki. Rad bym się zrewanżować, ale na „Fantasy w miniaturze” nic nowego mi się nie wyświetla. Gdzieś się przeniosłeś czy trwa jakiś figurkowy urlop?

        Usuń