sobota, 11 czerwca 2016

Verminkin

Fotka grupowa 5 czołowych popleczników bandy Shaded Demise :) Zdjęcia indywidualne do wglądu tutaj: 1, 2, 3, 4, 5.

Group photo of 5 main henchmen of Shaded Demise warband. Individual pictures available here: 12345.





18 komentarzy:

  1. Bardzo fajny, jednolity klimat, dobry kontrast jasnej skóry i ciemnego stroju. Po prostu skaveńskość :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Bardzo chciałem trzymać się kolorystyki Eshin, uzyskując jednocześnie ciekawy wizualnie efekt. Przy ograniczonych możliwościach zestawiania różnych barw, kontrast czarnych płaszczy i bladej skóry wydawał się dobrym rozwiązaniem. Cieszę się, że spotkał się z uznaniem kogoś tak dobrze operującego kolorami :)

      Usuń
  2. Są po prostu świetni! Jeszcze jakby zdjęcie na stole do gry było.. =)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W sobotę nawet próbowałem, ale w turniejowym pośpiechu wyszło mi nieostre ;) Jak tylko zmajstruję coś na spód mojej mordheimowej makiety, uzupełnię :)

      Usuń
  3. Faktycznie wszyscy razem extra spójność! Dla mnie podstawki dodatkowo super wyszły.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi bardzo :) Cieszę się tym bardziej, że jestem fanem Twoich podstawek (zarówno kwietno-korzonkowych łąk z Sagi, jak i bruku z Empire of the Dead). Pozdrawiam!

      Usuń
  4. Na pierwszym zdjęciu omawiają plan :) Zgadzam się z przedmówcami, bardzo spólnie się prezentują. Uzyskałeś świetny wizualnie efekt przy bardzo ograniczonej palecie barw.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeczywiście, na pierwszym wyglądają jakby knuli albo szlachtowali niewidzialnego przeciwnika dużej powierzchni ;)

      Miałem sporo obaw decydując się na kanoniczne Eshinowe kolory - z czarnym trudno jest poszaleć, żeby dalej wyglądał jak czarny ;) Tym bardziej cieszę się, że się podoba :)

      Usuń
  5. Taniec synchroniczny! Czy tylko mi się kojarzą z Backstreet Boys? :D:D

    OdpowiedzUsuń
  6. Miałem okazję zobaczyć te modele dzisiaj na żywo w Katowicach na turnieju Warheim. Wyglądają jeszcze lepiej niż na zdjęciach. Ich dużym plusem jest spójność kolorystyczna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi, że różowe pyszczki podobały się też na żywo. Miło było też spotkać osobiście takiego warheimowego fachurę :) Pozdrawiam!

      Usuń
    2. Zgadzam się z Pepe. Szczuroczłeki prezentowały się naprawdę fajnie!

      Usuń
    3. Dzięki za możliwość prezentacji :) Zresztą, gdyby nie turniej, kto wie ile jeszcze dwaj ostatni czekaliby na malowanie ;)

      Usuń
  7. Shaded Demise - tak powinna się nazywać moja banda, a właściwie to los jaki ją spotkał na turnieju ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W gruncie rzeczy los mojej jakoś bardzo nie odbiegał ;) Następnym razem jedziemy zaznajomieni z zasadami! :D

      Usuń
  8. Dawno miałem spytać. Podobają mi się pyszczki szczurów. Napiszesz jak malujesz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przy okazji ostatniego z nich robiłem zdjęcia w trakcie malowania :) Na czwartek obrobię i wrzucę z opisem, co robiłem :)

      Usuń