W moim malowaniu ostatnio dygresje do dygresji od dygresji. W ramach przerwy od Tzaangorów, będących przerwą od leśnych ludków, wziąłem się za świeżo wpadłe w moje ręce figurki bohaterów do "Pandemic: Czas Cthulhu". Dziś Lekarz.
Digressions, digressions, digressions. Taking break from Tzaangors, being a break from forest folk, I've just started painting minis of characters from "Pandemic: Reign of Cthulhu". Here's the Doctor.
A w dodatku wszystko to dygresja od malowania gangów Mordheim!
What's more, all of it is just a digression from painting Gangs of Mordheim!
Jaki dandys! Jak na dygresję od dygresji od dygresji więcej niż wielce udany:)
OdpowiedzUsuńTylko na zdjęciu garnitur jakiś taki jednoznacznie zielony :(
UsuńNastał czas cthuliczny w blogosferze. Wyszedł naprawdę grubo! ;D
OdpowiedzUsuńDelikatną nadwagę ma, ale chyba jednak trochę przesadziłeś :D A figurka wyszła bardzo ładnie, ma klimat.
UsuńOj taka gra słów. Grubo = fajnie, tak przynajmniej młodzież teraz mawia ;)
UsuńTak to jest jak osoby starsze wbijają się w slang młodzieży :D
UsuńGrubiańskie dowcipy!
UsuńJeden Dominig porządny. Dziękuję Ci za odrobinę delikatności w tej brutalnej zadymie ;)
Zacny jegomość! Sam zakupiłem niedawno figurkę Lovecrafta i trzeba będzie się za nią wziąć :)
OdpowiedzUsuńLovecraft doczekał się własnej figurki, czy masz na myśli jakąś w jego klimatach?
UsuńZdaje się, że Ścibor ulepił popiersie.
UsuńNie zdaje się: http://sciborminiatures.com/en_,shop.php?art=3139
UsuńWidziałem te ludki na żywo - dlatego bardzo chcę pochwalić malowanie. Swoją drogą, jeśli to prawda, że pomalowane figurki grają lepiej, to być może pojawiła się szansa na wygranie tej gry?
OdpowiedzUsuńRzeczywiście, dość dużo elementów trzeba sobie wyobrazić - szczególnie na twarzy ;) A nam się ostatnio udało wygrać niepomalowanymi! :D
UsuńBardzo dobrze wygląda
OdpowiedzUsuńOkulary wyszły fantastycznie, cała figurka zresztą bardzo dobrze.
OdpowiedzUsuńA dygresje od dygresji malarskich - skąd ja to znam.