piątek, 16 stycznia 2015

Zombie WIP

Bardzo lubię znajdować na internetowych aukcjach pokiereszowane starocie :) Ich konwertowanie przychodzi mi znacznie łatwiej, niż gdyby były w dobrym stanie. I tak, jakiś czas temu trafiłem na kilka zombie z 1985 r. - co jeden to bardziej zdezelowany. Dwaj nie mieli dłoni. Jednemu z nich wyraźnie brakowało też czegoś, co mógłby w niej trzymać. Trzeci zgubił gdzieś wszystko, co miał poniżej pasa.

Bez mrugnięcia kupiłem całe trio ;)

Niestety, moi nekromanci nigdy nie mieli szczęścia do losowania czarów ożywiających trupy. Ja sam niechętnie biorę zombie do mordheimowej drużyny. W związku z tym, na odrestaurowaniu figurek stanęło. Znalazły się dłonie, topór i sposób zamaskowania braku dolnych kończyn. Na malowanie zabrakło na razie zapału. No ale - od czego ma się bloga ;)




4 komentarze:

  1. zapowiada się super! Czekam na malowanie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie kryję, że motywuje to do działania :) Dzięki!

      Usuń
  2. Przemili. Ja też czekam na efekty malowania :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sam jestem ciekaw ;) Szczególnie tego z flakami na wierzchu. Prawda jest taka, że wizja clashowania trochę pomaga - tam zombie zdają się zdarzać częściej niż w MH :)

      Usuń