poniedziałek, 30 listopada 2015

Figurkowy Karnawał Blogowy XV

Mało co odróżnia bandy szukające spaczenia od battlowych żołnierzy równie skutecznie, co bruk na podstawkach. Przez kilka lat orbitowania wokół Mordheim, starałem się odwzorować go na parę sposobów. Poniżej, w ramach mojego wkładu w XV edycję Figurkowego Karnawału Blogowego, najprzyjemniejszy z przepisów.

Cobblestone bases let you tell bands scavenging Mordheim from regular soldiers of WHFB armies. As my entry for 15th edition of Mini Blog Carnival I present my favourite method of making such bases.

Z płaskiego kawałka spienionego polistyrenu o grubości około 1 mm (w tej roli wieczko pudełko z żarcia na wynos) wycinam kształty odpowiadające wierzchnim rozmiarom podstawki.

I cut out base-shaped elements from a thin polestyrene sheet (made from a take-away food box in this case).


Przyklejam do podstawki klejem cyjanoakrylowym. Warto wcześniej upewnić się, czy nie roztapia on stosowanego materiału (raz mi się zdarzyło, ale z korzyścią - samoistnie wyszły w podstawce kratery na odłamki spaczenia ;).

I glue it down to a base with cyanoacrylate. Before doing so, it's good to make sure if it doesn't melt polystyrene down (I've seen such reaction once).


Ołówkiem wyrysowuję/rzeźbię w polistyrenie kształty elementów bruku. Poprawiam długopisem.

I carve cobblestone shapes in the polystyrene with a pencil. Afterwards, I make the lines deeper and more visible using a ballpen.


Robię czarny podkład.

I cover a base with a black undercoat.


Drajbraszuję ze dwa razy, zagłębienia maluję na czarno, a krawędzie kamieni delikatnie highlightuję.

I cover cobblesstone with 2 or 3 layers of drybrush. Then I paint recesses black and highlight elevated areas afterwards.


Doklejam na wierzch figurkę.

I put a mini on a top of a base.


Gotowe.

Done!


8 komentarzy:

  1. Extra!!! Za czas jakiś jeszcze swój wpis dodam! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za dobre słowo :) A na wpis czekam z niecierpliwością!

      Usuń
  2. Ja oblepiam w takich przypadkach podstawkę GSem a potem odciskam negatyw bruku który mam zrobiony w siliconie - krótka piłka ale trzeba mieć negatyw :)

    Ale generalnie ja strasznie mało z tym polistyrenem działam - chyba za mało :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sprytnie! Twoje rozwiązanie wydaje się bardzo, bardzo szybkie. Zastanawiam się tylko, czy przy skali projektu, przy której oszczędności czasu zaczynają mieć znaczenie, nie trzeba by wydać fortuny na GS?

      A niewątpliwa zaletą polistyrenu jest to, że nie trzeba na nic czekać :)

      Usuń
    2. No tak, narazie stosowałem to tylko dla mojej drugiej bandy do Malifaux (czyli 6 figurek :)

      Usuń
    3. A to jestem ciekaw, czyje przy takich liczbach wychodzi szybciej :) (Gdyby włączyć w to czas potrzebny na zrobienie negatywu).

      Inna rzecz, że jak wreszcie wezmę się za brukowany stół do Mordheim, to negatyw może wiele ułatwić. Tym bardziej, że można go chyba odciskać w cienkim polistyrenie albo w jakimś szpachlówkopodobnym specyfiku o niewielkich kosztach własnych.

      Usuń
  3. Proste i skuteczne! A czy to wymaga pinowania ludków do podstawki?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczerze mówiąc, po prostu kleję superglutem :P Zazwyczaj jednak robię to z figurkami mocno stąpającymi po ziemi i nie wiem, czy przy dynamicznych, nowoczesnych figurkach stojących na jednej nodze trzymałoby się wystarczająco dobrze.

      Usuń