There came up an opportunity to take something off my Mordheim pile of shame and I took it. Behold: countess, assassin, vampire and vampire slayer - Marianna Chevaux. When I was putting the finished model into a display case, it occurred to me that it contrasts nicely with the Elf Mage, so I took a photo of both of them as well :)
W związku z pepe'ową akcją "The chosen one II" nadarzyła się akcja, żeby zmniejszyć mordheimową kupkę wstydu. Oto i jest: hrabina, zabójczyni, wampirzyca i pogromczyni wampirów - Marianna Chevaux. Jak odkładem skończony model do witrynki, przyszło mi do głowy, że przyjemnie kontrastuje z Elfowym Magiem, to zrobiłem też fotkę obojgu :)
W takiej odsłonie jeszcze tej pani nie widziałem. Dobrze wygląda!
OdpowiedzUsuńNie wiedzieć czemu, ludzie zwykli przy niej dawać porwać się kolorom. Nie ze mną te numery ;) Cieszę się, że się podoba.
UsuńŚwietna robota! :) Zarówno osobno jak i w duecie świetnie się prezentuje.
OdpowiedzUsuńSerdeczne dzięki za miłe słowa :)
UsuńGreat work! Love the soulblight skin.
OdpowiedzUsuńGlad you like it. Thanks for the comment!
UsuńBardzo podoba mi się kokarda. :D
OdpowiedzUsuńMiło bawiło się w atłasy :)
UsuńSuper! Naprawdę świetny klimat
OdpowiedzUsuńCieszę się, że nie zawiodłem!
Usuń