Having finished converting and painting Giant Bats #1 and #2 and having their picture taken along with Bat Swarms #1-2 and #3-4, I'm done with the flying mice of the Warhammer Quest: Cursed City. Just two heroes, a few rats, some markers and a Vargskyr left to go.
W ramach Figurkowego Karnawału Blogowego Wołek Zbożowy zadał w lipcu temat „Tanie Dranie”. Oto mój wpis i uzasadnienie. Nie dość, że dwa wielkie, wyszczerzone złowieszczo nietoperze zrobiłem z jednej figurki, to jeszcze bandę, z której pochodzą, wygrałem chyba w jakimś turnieju. Taniej się nie da? Dorzuciłem rój bodaj 21 latających myszy upchanych na 4 podstawkach ;) Jak dla mnie - tańsko i drańsko.
Gratis to uczciwa cena!
OdpowiedzUsuńGrzech nie skorzystać.
UsuńPięknie tanio i drańsko! ^^
OdpowiedzUsuńCieszę się, że mogłem pomóc :D
UsuńGenialne te nietoperze! Klimatycznie i ekonomicznie. Muszę się rozejrzeć za podobnymi na potrzeby bestiariusza podziemnego.
OdpowiedzUsuńPewnie w druku takich co nie miara. Te stare questowe też niczego sobie, a były swego czasu dostępne na pęczki.
Usuń