czwartek, 28 listopada 2024

Witch Hunters - Crossbow Witch Hunter

The Mordheim anniversary painting contest keeps me working on the Witch Hunters warband. I've already finished Zealots kitbashes and posted some pictures of the first Flagellant. I've made Witch Hunters inpired by the original Mordheim minis some time ago (#1#2 and #3), so I had to come up with something new for the competition. I went with the excerpt from the Mordheim Rulebook "Witch Hunters are well-armed and sturdy individuals. They favour hooded cloaks and headgear which conceal their appearance from the overly curious". Here's my first hooded Witch Hunter with a crossbow. 

Mordheim Witch Hunters - Hooded Witch Hunter with Crossbow (side)

Ze względu na rocznicowy konkurs na facebookowej grupie Mordheim na dobre wsiąkłem w Witch Hunterów (to właśnie ich  zamierzam wystawić w kategorii „banda”). Modele inspirowane oryginalnymi figurkami zrobiłem przy innej okazji, a że tutaj trzeba było sklecić coś nowego, tym razem jako punkt wyjścia potraktowałem opis z podręcznika gracza, traktujący o tym, jak to z łowców czarownic zamaskowani fachowcy. No i proszę bardzo: zamaskowany fachowiec numer jeden. Żeby jeszcze raz załapać się na bahiorowe FKB, zrobiłem mu sprzączkę w czaszkę ;)

Mordheim Witch Hunters - Hooded Witch Hunter with Crossbow (diagonal)

Mordheim Witch Hunters - Hooded Witch Hunter with Crossbow (front/back)

Parts used:
  • WarCry: Khainite Shadowstalkers - legs, torso, head, coat, arms
  • WarCry: Wildercorps Hunters - forearms, hands, crossbow, shaft (the hammer head is scratch-built)
  • two pins and a lot of milliput

Użyte części:
  • WarCry: Khainite Shadowstalkers  - nogi, tułów, głowa, płaszcz, ramiona
  • WarCry: Wildercorps Hunters - przedramiona, dłonie, kusza, trzonek (główkę młotka poskładałem z greenstuffu i kawałka kometki z plastikowych flagellantów).
  • dwie szpilki i sporo milliputu.

12 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Oraz młotek i kuszę ;) Dzięki za wizytę i komentarz!

      Usuń
  2. Zgadzam się z QC - klimat na całego, zarówno figurka, jak i malowanie, które mimo mocno ograniczonej, mrocznej palety wyszło naprawdę świetnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło! Płaszcz wyszedł mi nieco jaśniej niż zwykle, ale chyba z korzyścią, bo jest w tym całym mroku przynajmniej na czym zawiesić oko :)

      Usuń
  3. fajny, na bazie dark elfa do warcry?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fiu, fiu - fachowiec. Owszem, na bazie dark elfa do warcry :)

      Bazowemu modelowi trzeba było pozalepiać dziury w odzieży i odciąć biżuterię :P Pierwotnie chciałem zostawić mu dwa crossbow pistole, ale ostatecznie poszedłem w potencjalnie bardziej wisiwyg-owy zestaw.

      W związku z powyższym dłonie podmieniłem na wzięte z warcry'owego pudełka Wildecorps Hunters - kusza bez zmian, a toporek przerobiony na młoteczek. Stamtąd też skserowana sprzączka :) Pojawiła się skądinąd już u innego mojego witch huntera: https://gangsofmordheim.blogspot.com/2024/01/witch-hunters-witch-hunter-3.html

      Usuń
    2. każdy ma swoje sposoby na druk 3d ;-)

      Usuń
    3. Gdybym umiał Zbrushe albo inne Blendery, to może bym konwertował tam :P Że w realu jako tako już potrafię, to robię tu :D

      Poza tym: konwersje z rozpoznawalnych części dobrze się klikają ;)

      Usuń
  4. Duży InPlus do twojej ekipy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie nie wiem :P Zaraz będzie witch hunterów na dwie bandy, a flagellantów i psów jeszcze nawet na jedną się nie uzbiera ;)

      Usuń
    2. rozwiązaniem jest granie we frostgrave ;-)

      Usuń
    3. Można też po prostu nie grać i robić na półeczkę, z czystym sumieniem stosując rule of the cool :D

      Usuń