After finishing henchmen, Glisette and Hadzu, the time has come for the big ones. Today is a day for beastman (Slaangor?) named Slakeslash and the next week you can expect the boss himself.
Po pomalowaniu zwyklasków, Glisette i Hadzu, zostało już samo gęste. Dziś beastman (Slaangor?) o dźwięcznym imieniu Slakeslash, za tydzień - szef!
Hmm... Modele pomalowane przez ciebie w mrocznym stylu, zdecydowanie zyskują w towarzystwie kolegów/koleżanek. Moje zdanie na temat pojedynczych modeli znasz, ale muszę powiedzieć, że widząc zdjęcie grupowe (haha), jest bardzo dobrze. Widać pomysł na bandę i teraz dobrze to wygląda.
OdpowiedzUsuńZdanie na temat pojedynczych modeli znam i tym bardziej miło mi, że w trójkącie jakoś się jednak bronią ;) W kontekście Twojego entuzjazmu względem zdjęć grupowych serdecznie polecam sobotni post!
UsuńŚwietnie to wygląda!
OdpowiedzUsuńŚwietnie, że się podoba!
UsuńSpójne. Dobrze razem wyglądają.
OdpowiedzUsuńKamień z serca. Dzięki za komentarz!
Usuń