I'm halfway through Starblood Stalkers: 3 minis done (Tok, Xepic and Huachi now) and 3 to go, but I got to take a break. I hope to have more time for painting in August, to finish them and to go forward with some Cursed City stuff.
Z pomalowanymi 3 ludkami - Tokiem, Xepikiem i Huachim - jestem na półmetku Starblood Stalkers (w każdym razie z ilościowej perspektywy). Warto byłoby ich skończyć, ale muszę zrobić sobie przerwę. Mam nadzieję, że w sierpniu będzie lepiej z czasem, uda się ich skończyć i ruszyć na nowo ludki z Cursed City.
Świetna jest ta skóra. Jak ją malujesz?
OdpowiedzUsuńDzięki! Najpierw standardowy underpainting (czarny spray po całości, szary 45 stopni, biały z góry, drybrysh białym od góry i Nuln Oil po całości), potem losowe jasnoszare/białe ciapki z rozbryzgu albo zepsutym pędzlem (ewentualnie celowe plamki tam, gdzie mi zależy - już sprawnym pędzelkiem). Na to Aethermatic Blue z Contrast Medium od plecków (na łuskach jeszcze Coelia Greenshade), a Kislev Flesh z dużą ilością Contrast Medium od podbrzusza.
UsuńJak na razie to mój faworyt w tej bandzie.
OdpowiedzUsuńJa wolę tego przyczajonego, ale cieszę się, że i ten znalazł amatora :) Będą jeszcze 3 szanse zmienić faworyta (ale to pewnie za dłuższą chwilę).
Usuń