Mówiąc krótko, tematem XV edycji FKB były podstawki. Kwestię podjęło łącznie dziewięciu blogerów. O jakości postów niech świadczy różnorodność zaproponowanych rozwiązań oraz liczba zastosowanych do ich realizacji, inspirujących metod pracy. Poniżej zestawienie wpisów.
Pierwszym karnawałowiczem listopada został Kender z
Paint-Forge, który pokazał krok po kroku, jak zrobić podstawkę pod katapultę. W poście pojawiły się wątki Hob-E-Taku, mieszania kępek i posypek oraz kolein z akrylowej ciapy.
Tomek z
Sobie-Maluje przetestował, jak Vallejo Still Water sprawdza się w roli bagna na zaimpregnowanym wikolem korku. Zalał preparatem gałązki, korkową skałę i jednego z piratów z Black Scorpiona.
Quidam Corvus z
Danse Macabre w przekrojowym artykule nie tylko zaprezentował jak pomalował jedną ze ściborowych podstawek żywicznych oraz jak krok po kroku tworzył podstawki przedstawiające: "fragment wybrukowanego gościńca lub placu, który niegdyś wyrwany naturze ponownie dostał się pod jej panowanie" i "surowy, górski szlak", ale także ze szczegółami opisał używane przez siebie: kleje, posypki, pigmenty, chemię, trawki i naturalne dodatki.
Jako czwarty, Maniex z
Maniexite opisał swój wychwalany za prostotę i skuteczność sposób na szybkie podstawki. W ruch poszła wikilowopiaseczna pasta, migowy wash i rozlewające się po zagłębieniach kałuże Nurgle's Rot.
Koyoth, pan na
Shadow Grey, wyposażył w podstawki krasnoludzką artylerię. Nieśmiertelny wikol połączony został tu z piachem, korkiem, "ciemnozieloną gąbkowatą posypką", trawką i kępkami GW oraz nasionami brzozy.
Gonzo Gorf z
Blackgromstudio opisał natomiast proces powstania bagiennego drzewka. Czego tam nie było! Posypka z kawy i herbaty, papierowe epifity, mech z połączenia wikolu i napełniacza do żywic (wciąż zachodzę w głowę, cóż to takiego), krzewinki z pumeksowymi kwiatostanami, drobne trociny na odciętej szczotce. Słowem - cuda!
Asterix z
Valadoru z dobrym skutkiem zabarwiał pigmentami wyboje z wikolu, piasku i ziemi do kwiatków. Wszystko to ma ubarwić grunt pod Vendettą z jego Death Korpse of Krieg.
Michał, pan na
Dwarfcrypt, odbył sentymentalną podróż nad polskie morze, prezentując przegląd podstawek stworzonych z użyciem muszelek. Dodatkowo, nie zawahał się przedstawić w żołnierskich słowach swojego uniwersalnego przepisu na podstawki wszelakie.
Swoje trzy grosze dorzuciłem i ja. Opisałem, jak przy użyciu pudełka po chińczyku i ołówka eksmitować na
bruk mordheimowe bandy.
Jeśli za kryterium uznać liczbę konkretnych metod do wykorzystania we własnym warsztacie, z mojej perspektywy listopadowy Karnawał bez wątpienia był sukcesem. Jedyną rzeczą mącącą moją radość jest fakt, że nie objawił się jeszcze gospodarz XVI edycji FKB.
Dziękuję wszystkim za udział
i zachęcam do przejęcia pałeczki :)
Miło mi poinformować, że kolejny FKB poprowadzi Kender z
Paint Forge'a! Cieszę się tym bardziej, że temat
XVI edycji bardzo na czasie.