Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Duisburg Retinue. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Duisburg Retinue. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 25 kwietnia 2019

czwartek, 18 kwietnia 2019

Ghoul #7 (FKB LVI)

Początkowo planowałem na tegomiesięczny karnawał inny temat, ale sam prowodyr, QC, zainspirował mnie do zmiany jednym ze swoich komentarzy. Przywołanie w nim zespołu Just 5, uświadomiło mi, jak pięknie można połączyć wątek Danse Macabre, Orszaku Drapieżców (Flesh-Eater Courts) i najsłynniejszego polskiego boysbandu. Oba największe przeboje chłopców nad wyraz trafnie wpisują się we współczesną historię Ghouli: czy to poruszając temat zbiorowej halucynacji, jakiej doświadczają członkowie Orszaków Drapieżców ("Kolorowe sny"); czy to nieuniknionego przy trybie życia i diecie dworzan bezczeszczenia cmentarzy ("Gdzie nie ma róż"). Żeby było weselej, do debiutującego dziś frontmana dobrałem 4 modele, których podobne postawy mogłoby sugerować taniec synchroniczny. Na poniższym zdjęciu ustawieni chronologicznie w kolejności malowania - można więc prześledzić, jak mi się zmieniło malarskie podejście do gula przez ostatnie 4 lata.






czwartek, 28 marca 2019

Ghoul #4

In between ongoing projects I got back to old ghouls painted 4 years ago for Undead warband for Mordheim. On the one hand I wanted the new ones (there going to be a few of them) to fit, on the other one I didn't want to paint them like I would in the past. I think the effect let me score both "objectives".

W przerwie między bieżącymi projektami wróciłem do starych ghouli malowanych 4 lata temu na potrzeby undeadowej bandy do Mordheim. Z jednej strony celowałem w to, żeby ci nowi (będzie paru, ale skończyłem na razie jednego) pasowali do oddziału, a z drugiej strony nie chciałem się malarsko uwsteczniać. Myślę, że efekt jakoś godzi te dwa zamierzenia.





czwartek, 29 stycznia 2015

Die Toten Hunde

W ramach suplementu do ostatnich postów (#1, #2), zamieszczam pieski małe dwa na wspólnych zdjęciach:)



środa, 28 stycznia 2015

Dire Wolf #2

Dziś drugi z niesfornej sfory złowieszczych wilków. Lubię go za profil z wyłupiastym okiem:)




poniedziałek, 26 stycznia 2015

Dire Wolf #1

Z doborem odpowiednich dire wolfów do swojej bandy miałem dość duży kłopot. Starsze modele Games Workshop nie były wcale undeadowe. Z kolei bardzo poważne i bardzo nieumarłe Zombie Wolves z Gamezone'a nijak nie pasowały do lekko trącących myszką wampira, nekromanty i ghouli.

Ze względu na fatalne malowanie na pudełku, pierwotnie odrzuciłem również "złowieszcze wilki" GW w najnowszym wydaniu. Po bliższym poznaniu uznałem jednak, że da się je wyprowadzić na prostą. Zamiast sugerowanego przez producenta koloru mięśni z atlasu anatomicznego, poszedłem w przykurzone odcienie suszonego mięsa à la "kettle cooked beef jerky". Żeby było wiadomo, że to wilki, resztę zrobiłem na szaro;) 

Efekt numer jeden poniżej. Wkrótce również numer dwa;)




niedziela, 25 stycznia 2015

Die Grausigen Ghuls

W ramach podsumowania tygodnia z ghoulami, przedstawiam wesołe trio w komplecie :) Korzystając z okazji, polecam archiwalne występy solowe:



sobota, 24 stycznia 2015

Ghoul #3

Na koniec "tygodnia z ghoulami" zostawiłem najmniej chyba sympatycznego przedstawiciela tej hałastry. Źle mu z oczy patrzy i ręce ma takie niezborne. Na domiar złego pokazuje język. Ale przynajmniej ma fajny nagrobek ;)




czwartek, 22 stycznia 2015

Ghoul #2

Bohaterem drugiej odsłony "tygodnia z ghoulami" jest jedyny w mojej bandzie blady chudzielec zajmujący się tym, co ghoule lubią najbardziej - obżeraniem kości.

To zdecydowanie najbardziej statyczny model w tej grupie. Pozornie mozolny, nudny i głupkowaty, na tle dynamicznych, wyłażących zza grobów i machających kończynami kolegów, wypada dość ciekawie. No i dzięki niemu zawsze wiadomo, kto ma robić za ariergardę ;)



wtorek, 20 stycznia 2015

Ghoul #1

Po prezentacji bohaterskiego wampira i nekromanty, przyszła pora na ich stronników. Oto startuje "tydzień z ghoulami" ;) Zdjęcia figurek - jak wyniki totolotka - ukażą się we wtorek, czwartek i sobotę :)

Wszystkie trzy przewidziane w tym cyklu modele pochodzą z czasów lat 93-95, gdzieś pomiędzy IV a V VI a VII edycją WHFB (dzięki za pomoc, Piotr :). Tak, jak figurkę Wolfa lubię za nawiązania do stylu Beli Lugosi - pierwszego Draculi studia Universal Pictures, tak ghoule nierozerwalnie kojarzą mi się z kreacją Maxa Schrecka w "Nosferatu - symfonia grozy".

Poniżej mój ulubiony model z tej paczki :)




niedziela, 18 stycznia 2015

Meister Lazarou, Nekromanta

Czarnoksięskie wsparcie mojej bandzie nieumarłych zapewnia lekko skonwertowany nekromanta z V edycji. W tej figurce zawsze podobały mi się liczne bibeloty: śmieszna czapka, wszechobecne czaszki oraz buteleczka i zwój rodem z pierwszego "Diablo":) Nie byłem za to nigdy przekonany do udziwnionej klingi. Na razie jest na miejscu, ale zastanawiam się, czy nie zamienić jej na coś prostszego. 

 





W ramach bonusu, naczelne kierownictwo w komplecie :)



piątek, 16 stycznia 2015

Zombie WIP

Bardzo lubię znajdować na internetowych aukcjach pokiereszowane starocie :) Ich konwertowanie przychodzi mi znacznie łatwiej, niż gdyby były w dobrym stanie. I tak, jakiś czas temu trafiłem na kilka zombie z 1985 r. - co jeden to bardziej zdezelowany. Dwaj nie mieli dłoni. Jednemu z nich wyraźnie brakowało też czegoś, co mógłby w niej trzymać. Trzeci zgubił gdzieś wszystko, co miał poniżej pasa.

Bez mrugnięcia kupiłem całe trio ;)

Niestety, moi nekromanci nigdy nie mieli szczęścia do losowania czarów ożywiających trupy. Ja sam niechętnie biorę zombie do mordheimowej drużyny. W związku z tym, na odrestaurowaniu figurek stanęło. Znalazły się dłonie, topór i sposób zamaskowania braku dolnych kończyn. Na malowanie zabrakło na razie zapału. No ale - od czego ma się bloga ;)




środa, 14 stycznia 2015

Undead Roster

Styczniowy cykl "Noworoczne zmartwychwstanie z undeadami" łączy się dziś z wątkiem rozkmin i dotyczy najczęściej stosowanej przeze mnie początkowej rozpiski bandy nieumarłych. W zamyśle ma być trochę sentymentalnie i trochę zdradziecko: 
  • sentymentalnie - bo odkąd pojawił się Warheim (a później Clash) w "czystego" Mordheima zdarza mi się grywać raczej rzadko (wspominam jednak z rozrzewnieniem);
  • zdradziecko - bo ujawniając, co siedzi w bandzie Wolfa, pokazuję potencjalnym wrogom czego można spodziewać się w ciemnych zaułkach Przeklętego Miasta ;) (a czytelnikom - czego jeszcze można oczekiwać w tym miesiącu).
Wrzucam zatem rozpiskę "Duisburg Retinue" - grupy składającej się z najbliższej służby Wolfa i z tego, co przypałętało się do niej na mordheimskim cmentarzu.

Istotne z punktu widzenia optymalizacji składu uwagi:
  • "Duisburg Retinue" co do grosza mieści się w limice 500GC i jest stworzona z myślą o kampanii, a nie pojedynczej bitwie;
  • Domowe zasady, które wypracowaliśmy w złotych czasach cotygodniowych potyczek, przewidywały kary -1 do trafienia za walkę wręcz dwoma broniami (Do czasu przyswojenia umiejętności "Weapon training"). W związku z tym, nie tak często jak w Mordheim-Mordheim występują tu typy z dwoma pałkami.

Oto i rosterek:


Od zombie zawsze odstręczało mnie tempo poruszania się i tempo przyswajania wiedzy. Zawsze miałem poczucie, że bez biegania i doświadczenia daleko się nie zajdzie ;) Swoje nadzieje lokowałem więc raczej w bardziej pojętnych ghoulach i szarżującej na 18'' z S4 i A2 małej sforce psich trucheł.


Z bohaterami w Mordheim przed pierwszą bitwą zbyt wiele pokombinować się nie dało. Trzech garbatych sługusów to pozycja obowiązkowa ze względu na exploration chart i antycypowane szybkie levele. Do halabardy u wampira, pomimo że trudno z nią o przyzwoity wisiwyg, zawsze przekonywały mnie 2A z S5.

W całym tym galimatiasie z rozpiską zastanawiał mnie zawsze jeden fakt - Jakie to undeady, skoro dotychczas zmarło (lub zdechło) zaledwie 3/10 modeli? Wasi nieumarli też byli tacy ożywieni?

czwartek, 1 stycznia 2015

Wolf von Duisburg

Przyszło mi do głowy, że bandą najlepiej nawiązującą do atmosfery zmartwychwstania po sylwestrowych szaleństwach są undeadzi ;) W związku z tym, na pierwszy ogień idzie szef mojej ekipy nieumarłych - Wolf von Duisburg (w postaci piątoedycyjnego von Carsteina).