Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Arena of Blood. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Arena of Blood. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 9 marca 2017

Arena of Blood: Moredrekha the Storm

Nieoczekiwanie dla siebie samego, po kilkunastu miesiącach wróciłem do malowania ludków z Dark Eldar Arena of Blood. Wych na dziś ma hydranoże :D (gladiatorzy z 2015 do przeklikania tutaj)

Suprisingly (even for myself) I came back to painting minis for Dark Eldar Arena of Blood. Today's Wych is armed with hydraknives :) (gladiatiors from 2015 are accessible from here)





piątek, 4 grudnia 2015

Arena of Blood - pierwsza trójka

Z okazji organizowanego przez Valador i Bejcą i Pędzlem konkursu "Czarna Dziura", obfotografowałem Wyche w ich naturalnym otoczeniu. Spodobało mi się, jak wyszło, to wrzucam i tu :) Oto Kohrliek, Arakleskk i Kruakhera walczący na Arenie Krwi!

"Black Hole", a contest organised by Valador and Facebook Group Bejcą i Pędzlem, motivated me to take some pictures of Wyches in their natural environment. I liked the photos a lot, so I've decided to post them here too :) Behold: Kohrliek, Arakleskk and Kruakhera fighting on the Arena of Blood!





środa, 2 grudnia 2015

Kruakhera the Captor

Kolejną po Kohrlieku i Arakleskku figurką pomalowaną na potrzeby planszówki "Arena of Blood" jest Kruakhera the Captor, wych uzbrojony w klasyczny zestaw impaler + shardnet (lub, po naszemu, trójząb i sieć).

After Kohrliek and Arakleskk I've painted Kruakhera the Captor, a wych armed with classical set of impaler and shardnet. It's a next mini for "Arena of Blood" board game.




czwartek, 26 listopada 2015

Arakleskk the Sting

Arakleskk the Sting to kolejna z postaci do gry "Dark Eldar Arena of Blood". W przeciwieństwie do Kohrlieka, latającego na skyboardzie z hellglavem, jest Wychem z prawdziwego zdarzenia. Biega i skacze uzbrojony w falchion i razosnare.

Arakleskk the Sting is a next character from "Dark Eldar Arena of Blood" board game. In contrast to Kohrliek, flying around on a skyboard wielding a hellglave, he is a genuine Wych, armed with a falchion and a razorsnare.




środa, 18 listopada 2015

Kohrliek the Hellion

Na okoliczność XIV Figurkowego Karnawału Blogowego odszedłem nieco od wiodącej tematyki bloga, w miejsce członków gangów z Mordheim prezentując konwersję modelu przeznaczonego do gamesworkshopowej planszówki "Dark Eldar Arena of Blood". Off-topików z tego cyklu będzie w najbliższym czasie trochę więcej. Jako pierwszy - Kohrliek the Hellion w pełnej krasie.

If you take a look at the name of my blog, you'll notice that my entry for 14th Mini Blog Carnival was kind of off-topic. Instead of a member of one of gangs of Mordheim, I presented converted mini for Games Workshop's "Dark Eldar Arena of Blood" board game. The off-topic will continue, starting with Kohrliek the Hellion in all his glory.





sobota, 31 października 2015

Figurkowy Karnawał Blogowy XIV

Karnawałowa propozycja Piotra, by pokazać proces zmiany bądź tworzenia figurki, korespondowała z projektem, który miałem na myśli od czasu przeprowadzonych ostatnio gruntownych porządków. W ich trakcie natknąłem się na planszę do gry "Dark Eldar Arena of Blood", dodawanej do 229 numeru "White Dwarfa". Nie natknąłem się jednak na konieczne do zabawy pionki i tokeny.

Strata (powiedzmy szczerze - niezbyt dotkliwa, bo dotycząca kilku kartoników) zainspirowała mnie do tego, by zrekonstruować gladiatorów - tym razem nie w formie papierków, a oryginalnych, archiwalnych modeli. O ile Wychów i Beastmastera udało się pozyskać bez większego trudu, to z jedną postaci był drobny kłopot: Kohrliek the Hellion nie miał przypisanej żadnej figurki. W jego opisie, w miejscu zwyczajowego zdjęcia, widniała ilustracja:


Cóż było robić - zacząłem konwertować. Za podstawę posłużył Dark Eldar Incubus, stylistycznie i rozmiarowo odpowiadający Wychom z '98:


Przy użyciu kombinerek i brzeszczotu rozczłonkowałem biedaka. Po chwili namysłu nad tym, jaka konfiguracja będzie najbardziej przypominać tę z obrazka (w takich momentach bardzo pomagają mi próby z blutakiem), oddałem mu ręce i hellglaive'a. Fikuśna czapka i ozdóbki plecaka miały już nigdy nie wrócić na swoje miejsca.





Następnie stanąłem przed wyzwaniem zapewnienia delikwentowi odpowiedniego transportu. Za podstawę skyboarda posłużył mi aerodynamicznie przycięty kawałek 3-milimetrowaego arkusza PVC.


Wylot powietrza zrobiłem z 4 fikuśnych kawałków eldarowych działek (na obrazku poniżej połowa, czyli dwa działka i dwa fikuśne kawałki, na dolnej fotografii już po odcięciu):



Ustawiłem je parami po dwóch stronach deski. Tam, gdzie trzeba było, zaaplikowałem green stuff. Na tym etapie wyglądało to następująco:



Green stuffem zaklajstrowałem też ubytki powstałe w obróbce Helliona.



Za rozwiany włos z obrazka posłużył koński ogon urwany rumakowi jakiejś bretońskiej panienki.